Chcielibyśmy na moment wrócić wspomnieniami do kwietnia, a konkretnie do Salone del Mobile. Milano 2017. Chcemy pokazać Wam to, co wpadło nam w oko na wielu stoiskach podczas zwiedzania targów.
Tak, to właśnie one – książki i ich pojedyncze strony, zdobiły większość półek, stołów, ław czy regałów. Były wyeksponowane w niecodzienny sposób. W większości przypadków były bez okładek, lub odwrócone drugą strona. Dekoracją był sam papier z drukiem, najczęściej pożółknięty, postarzany. Często i gęsto występowały jako dekoracja w szklanych pojemnikach czy bombonierach. Bardzo przypadł nam ten motyw do gustu i zdecydowanie zwróciło naszą uwagę. Drobny szczegół, jednak zauważalny na zdecydowanej większości targowych ekspozycji.
Pytanie jakie nam się nasuwa – co autor miał na myśli? Ciężko powiedzieć, sami jesteśmy ciekawi czy przełoży się ten trend w najbliższych miesiącach do stylizacji wnętrz. Nas cieszy fakt, że książki znów są elementem wnętrza. Nie trzeba ich chować do szafek czy pawlaczy.
Jak jest u Was z książkami? Lubicie je eksponować? Są na wierzchu, pochowane, a może wcale ich nie ma?