Jak zapewne wiecie (lub nie?) urządzanie naszego salonu było już na finiszu, brakowało nam tylko postawienia kropki nad i. Patrzyliśmy na to nasze smutne okno w salonie i zastanawialiśmy się, na co się zdecydować. Same firanki, zasłony, roletę rzymską, a może wybić szyby? 🙂 Postawiliśmy na pewnego rodzaju klasykę – zostawiliśmy obecne rolety okienne, kupiliśmy karnisz sufitowy, aby zasłony na nim powieszone podwyższyły wnętrze i zabraliśmy się za wybór docelowych…
1 Posts